Zgłoszenie dotyczyło labradora
Na miejscu okazało się, że mamy do czynienia z bardzo przyjazna sunia w typie owczarka podhalańskiego. Sunia ma czysty kojec, jest na noc wypuszczana. W mrozy zabierana jest do stodoły gdzie ma legowisko w słomie. Sunia jest bardzo przyjazna do ludzi, dawała się nam głaskać z każdej strony. Widać, że ma kontakt z człowiekiem. Książeczka zdrowia wypełniona, co niestety na interwencjach jest rzadkością Szczepienia aktualne.
Jedynym minusem był brak wody w misce. Z racji iż sunia ciągle ja wylewa mocząc łapy. Właściciele deklarowali, że wodę dostaje. Sunia ma także zaczerwienione oczy, które będą konsultowane z weterynarzem.
Po podwórku biegał także mały, starszy psiak, który ma nadwagę. Piesek ma bude w stodole, a do stodoły wycięty otwór. W nocy biega razem z sunią.
Rano u Państwa była także Policja w sprawie tych psów. Nie stwierdzono żadnych uchybień.