"Złapać srokę za ogon", tym kierował się nasz podopieczny. Nie tylko złapał, ale i wyrwał pióra.
Nie mogliśmy jej zostawić bez pomocy. Sroczka jest pod naszą opieką, w domu inspektorki.
Grażynka jest pełnoprawną członkinią naszego zespołu, więc stajemy na rzęsach by nauczyć się opieki nad nią i zapewnić najlepsze warunki.
O dalszych losach Grażynki będziemy informować.