Maja odeszła za Tęczowy Most...
Zmiany na łapkach były przerzutami nowotworu, który opanował płuca Mai; mozna było tylko skrócić jej cierpienie. :(
***
Maja wróciła z adopcji po 2 latach.
Powód? Maja zachorowała...Nie chcemy tego komentować.
Od razu umówiliśmy wizytę u dermatologa, który stwierdził ropowicę na dwóch kończynach.
To nic strasznego. Wymaga odrobinę zaangażowania, ale Maja z łatwością poddaje się wszelkim zabiegom.
Maja przyjmuje tabletki, a miejsca na łapkach są smarowane.
Po wyleczeniu będzie do adopcji.
Jest wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona.
Jest ogromnym miziakiem!
Tel: 530-539-489