Rudzia długi czas walczyła z kocim katarem, a później z zabójczym wirusem-panleukopenią. Wygrała tą walkę jako jedyna z miotu. Jej rodzeństwo mimo walki weterynarzy i tymczasowej opiekunki odeszło. Rudzia czuje się już dobrze. Ma ok. 2/3 miesiące. Jest odrobaczona i odpchlona. Jest słodką, malutką kuleczką, która czeka na wspaniałych opiekunów!
Wszystkie informacje pod numerem 607-999-616