Dwie sunie na łańcuchach.
Jedna z nich jest wysterylizowana, druga dostaje zastrzyki. Uswiadomilismy Pania z jakimi konsekwencjami może się to wiązać. Pani deklaruje, że nie stać jej na zabieg. Jutro skontaktujemy się z gmina i poprosimy o pomoc. Psiaki są bardzo przyjacielskie. W chwili interwencji nie miały wody, więc kobieta została zobowiązana do tego by zapewniać im stały dostęp. W lecie psiaki podobno były w innym miejscu, gdzie miały cień. Pani rozważa także budowę kojca. Budy są ocieplone, łańcuchy ustawowej długości. Podobno psy chodzą na spacery z córką. Poinformowalismy o tym, że psy nie mogą być stale uwiazane zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt.
Mamy nadzieję, że właścicielka budowę kojca weźmie pod uwagę i szybciej zrealizuje ten plan. Szczególnie, że wszyscy czekamy na ustawę, która ma zakazać używania łańcuchów. Wiele wskazuje na to, że ustawa wejdzie w życie niebawem.
Ta interwencja była dla nas najmniej przykra w tym dniu, mimo iż wszyscy nienawidzimy łańcuchów!