6 grudnia 2019 nasi inspektorzy udali się do miejscowości w gminie Koniusza, gdzie według zgłoszenia mieli zastać wychudzonego Bernardyna.
Na miejscu okazało się iż suczka podobna do Bernardyna rzeczywiście jest bardzo chuda, a po drugiej stronie posesji przebywa także psiak z wyłysiałymi uszami. Inspektorzy po rozmowie z właścicielem posesji dowiedzieli się iż psy poza corocznymi szczepieniami na wsi nie miały innej okazji spotkania z weterynarzem.
Właściciel przyznał się iż karmi psiaki kaszą bądź ziemniakami co zapewne jest jedną z przyczyn ich niedożywienia.
Psiaki są bardzo przyjazne i mieszkają na co dzień w ocieplonych budach, jednakże podczas kontroli nie miały dostępu do wody, właściciel podał im wodę w trakcie naszej wizyty.
Psiaki dostały od nas trochę karmy, a właściciel nakaz diagnostyki weterynaryjnej. Został także poinformowany o tym jak powinna wyglądać psia dieta oraz o tym, że psy muszą mieć stały dostęp do wody. I nie podlega to absolutnie żadnej dyskusji.
Niebawem wracamy tam na rekontrolę!