Dostaliśmy zgłoszenie o psiaku uwiązanym na sznurku do bramy wjazdowej. Na miejscu zastaliśmy owego psiaka. Nie miał żadnego schronienia, ale biegał luzem. Na szczęście właściciele od razu przyznali się do tego iż wiązali go do bramy. Powiedzieli, że uwiązywali go ponieważ uciekał za nimi jak jechali do pracy, a tak na co dzień pies śpi i mieszka w domu. Jak wracają do domu pies biega po posesji. Pies w dobrej kondycji , widać,że zadbany, posiadał aktualne szczepienia oraz odrobaczenie.Wytłumaczyliśmy, że skoro psiak zostaje sam na parę godzin na polu musi mieć budę , łańcuch min. 3m długości oraz stały dostęp do wody. Właściciele obiecali, że na następny dzień pojada kopic budę i dostosują się do wszystkiego co im zaleciliśmy. I jak obiecali tak zrobili. Na 2 dzień dostaliśmy zdjęcie nowej budy, a wczoraj na rekontroli potwierdziliśmy, że buda nowa stanęła, a psiak ma do niej pełny dostęp. Państwo maja ją tylko postawić na palecie. Pokazali również zakupiony 4m łańcuch na którym jest zapinany w czasie nieobecności domowników. Pies na zdjęciu został upięty na chwilkę, gdy inspektorzy sprawdzali warunki, ponieważ psiak nie lubi obcych, po naszym wyjściu znowu został spuszczony z łańcucha.