Dostajemy zgłoszenie, że w gm. Książ Wielki, psiaki trzymane są w złych warunkach. Jedziemy!
Na miejscu widzimy piękną posesję, trawa wystrzyżona, kwiaty i drzewa, ale teren nie do końca ogrodzony. Na terenie posesji wielki staw. Zastajemy właścicieli nieruchomości. Grzecznie rozmawiają, pokazują aktualne szczepienia oraz kojec. Niestety widok nie najlepszy. Wprawdzie psy w dobrej kondycji, ale brud, odchody i odór okropny. Psy grzeczne, zostają wypuszczone przy inspektorach( szaleją że szczęścia)wyżlica biegnie od razu do stawu i wskakuje do wody. Właściciel oświadcza, że codziennie wypuszcza psy na pare godzin. Psiaki mają w klatkach miski z mięsem i wodę, ale wiadra całe zielone od glonów. Budy też w tragicznym stanie. Państwo podpisują zobowiązanie poprawy warunków. Mają posprzątać kojce, wymienić wiadra z wodą na nowe i postawić odpowiednie budy. Zobaczymy czy wywiążą się że zobowiązania.